Bez jedzenia przeżyjesz miesiąc. Bez wody – kilka dni. Jest jednak coś, bez czego nie przetrwasz nawet 10 minut… ODDYCHANIE.

Z tą niesamowitą umiejętnością się rodzimy. Do 3-4 lat, zwykle idzie nam świetnie i utrzymujemy poprawny oddech. Choć mogłoby się wydawać, że nic nie stoi na przeszkodzie, by dobre zwyczaje po prostu utrzymać – z wiekiem niestety je zatracamy.

Większość z nas oddycha płytko i prawie nie wykorzystuje przepony. Zastanów się, czy potrafisz oddychać „pełną piersią”? Pytam, bo ten problem zdecydowanie częściej dotyczy Kobiet.

Co się dzieje, gdy oddychasz niepoprawnie?

Zachodzi pewien ciąg przyczynowo-skutkowy. Najpierw Twój organizm nie dostaje odpowiedniej „dawki” tlenu. To oznacza, że dużo szybciej się męczy (a jednocześnie Ty czujesz się zmęczona!) A dalej można wymieniać do woli – ból głowy, rozdrażnienie, a finalnie nawet choroby układu oddechowego, krążenia i zaburzenia w pracy układu pokarmowego!

Sprawdź, czy używasz swoich płuc w 100%

To możesz zrobić w bardzo łatwy sposób! Połóż jedną dłoń na klatce piersiowej, a drugą pod mostkiem. Jeśli podczas wdechu unosi się tylko klatka, oznacza to, że korzystasz tylko z górnej części płuc. Twoja przepona nie jest aktywna.

Masz problem? Zabierz oddech na trening!

Mam dla Ciebie ćwiczenie, które może okazać się zbawienne. Poświęć sobie 5 do

10 minut – na pewno masz tyle czasu!

Po pierwsze, znajdź trochę miejsca, w którym jest spokojnie…

Najlepiej na dworze (dobra, wszyscy z Małopolski – wiem, na polu). Może to być park, ogródek, czy pobliski las. Jeśli Twoją jedyną opcją jest dom, bez obaw. Tu też da się zrelaksować – włącz spokojną muzykę.* Swoją drogą, pomyśl o zorganizowaniu stałego miejsca, w którym będziesz mogła usiąść w wolnej chwili i wrócić do ćwiczeń. My postawiliśmy na matę, która leży obok kwiatka. Co prawda, muszę się przyznać, że sztucznego, ale zawsze to jakoś lepiej.

*Klaudia przygotowała świetną playlistę, więc polecam przetestować: kliknij tutaj.

Usiądź wygodnie!

Tak, jak lubisz – po turecku, z wyprostowanymi nogami… Inwencja twórcza mile widziana! Możesz też położyć się na plecach.

I do dzieła…

  1. Zamknij oczy, a splecione dłonie połóż na mostku.
  2. Weź głęboki wdech przez nos.

Nabieranie powietrza przez nozdrza pozwala na filtrowanie powietrza i zabezpieczenia się przed bakteriami i wirusami trafiającymi do Twojego organizmu.

  1. Wyobraź sobie tlen wypełniający Twoje całe płuca od góry do samego dołu.

Musisz doprowadzić do tego, by przy wdechu uniósł się również Twój brzuch (pracująca przepona). Poczujesz to po swoich dłoniach.

  1. Przytrzymaj powietrze przez kilka sekund, a następnie zrób wydech ustami.

Mocny wydech! Twój brzuch powinien się obniżyć. Wypuszczaj powietrze do samego końca, pomagając sobie dłońmi dociskającymi mostek.

Efekty?

Uwierz mi, że oprócz lepszego oddechu, będziesz w stanie się w pełni zrelaksować. A to oznacza obniżenie kortyzolu. Jak już pewnie wiesz z mojego wpisu, jego poziom jest najwyższy zaraz po przebudzeniu, więc warto dać sobie te kilka minut właśnie wtedy. Inną dobrą porą jest moment powrotu z pracy. Ćwiczyć możesz oczywiście cały czas, nawet siedząc za biurkiem. Jednak warto poświęcić oddechowi osobną sesję. On jest z Tobą przez całe życie.

Drogie Palaczki, praca z oddechem to konieczność.

O rzucaniu papierosów powstało wiele książek, filmów i artykułów, więc nie muszę się rozpisywać. Powiem jedynie, że przez to Wasz oddech nigdy nie będzie taki, jak być powinien… Podsumowując: rzucamy i zaczynamy o niego dbać!

A na koniec, witajcie w nowym tygodniu #wyzwaniezłakomą…

…którego temat to ODDECH. Przez te dni, skup się na nim. A potem już każdego dnia pamiętaj, że prócz zdrowego jedzenia i aktywnego trybu życia, największy skarb już nosisz w sobie.

W kolejnym artykule skupimy się na oddechu podczas treningu. Zdradzę Ci kilka sztuczek, jak sprawić, by trening był bardziej efektywny – (tylko lub aż) oddychając!

Codziennie znajdziesz mnie tutaj: @piotr_wojtowicz_

Twój jadłospis od dietetyka – znajdziesz tutaj.