O czym tu mówić, skoro glutenu i nabiału się po prostu nie je? Z zasady. A co gdybym przekonała Cię, że moda powinna zadziałać w drugą stronę? Gluten i nabiał jeść zdecydowanie warto. Poczekaj chwilę, nim stwierdzisz, że nie ma się nad czym wahać.

Jedząc nabiał, schudniesz szybciej.

Na każdym kroku podkreślam, że odpowiednia podaż białka ułatwia odchudzanie! Pamiętam o tym w jadłospisach, które dla Ciebie tworzę. Często możesz spotkać tam nabiał. Nie tylko dostarcza wysokojakościowego białka, ale też zapewnia odpowiednią podaż wapnia. Co ciekawe, suplementacja nie działa tak dobrze, jak pokarm (wskazówka – twaróg!)

Pozwól, że zadam kilka pytań! Czujesz się często głodna w ciągu dnia? Białko pomaga kontrolować łaknienie, co oznacza, że w ciągu dnia nie będziesz czuć się tak często głodna. Chciałabyś spalać więcej kalorii? Niech nie brzmi to jak slogan. Białko zwiększa termogenezę poposiłkową, czyli wytwarzanie ciepła wskutek spożycia pokarmu. A co najważniejsze, jesteś świadoma, że utrata tkanki mięśniowej w wyniku odchudzania jest bardzo niebezpieczna? Białko zmniejsza owe straty, a w skrócie to oznacza, że po redukcji będziesz mogła jeść więcej. Przyznaj, że większe porcje i brak efektu jojo przez całe życie brzmią jak marzenie. Mogą być rzeczywistością…

Połącz depresję z brakiem pszenicy w diecie.

Od pacjentów początkowo słyszę, że stosowanie diet eliminacyjnych i bycie na superturbo zdrowej diecie (o której mówią i kumpela, i znajomi chłopaka, i znana celebrytka) sprawia, że łatwiej na niej wytrzymać. Wytrzymać! Wyłapałaś to słowo? Czy w życiu chodzi o męczarnie i poczucie, że coś nas omija? Odpowiedz sobie sama.

Modna dieta bezglutenowa stosowana bez wskazań zdrowotnych (i nie – Hashimoto, niedoczynność tarczycy, PCOS i insulinoodporność nie podpadają pod tę kategorię) zwiększa ryzyko objadania, napadów na jedzenie i generalnie zaburza Twoje relacje z samą sobą.

Coraz częściej spotykam się z depresją na tle wmówionej nietolerancji. Coraz częściej też zadaję sobie pytanie, czemu dietetycy rekomendują takie rozwiązania. Odpowiedź leży tuż pod nosem – pieniądze. Pani sprzedająca testy IgG oczywiście powie, że nietolerancja na gluten powoduje depresję. A jak się mają do tego fakty?

Po pierwsze, jeśli diety bezglutenowej nie rozpisał dla Ciebie dietetyk, najczęściej jest ona źle zbilansowana. Rezygnacja ze zbóż może doprowadzić do niedoborów cynku, magnezu, żelaza, witamin z grupy B i D, wapnia, kwasu foliowego i błonnika pokarmowego. Po drugie, zwykle spożywasz wtedy więcej kalorii – węglowodanów prostych, nasyconych kwasów tłuszczowych oraz tłuszczów. A to wszystko wiąże się z nieprawidłową pracą jelit, zaburzoną pracą tarczycy… I mogłabym wyliczać bez końca. Zakończmy na tym, że dieta bezglutenowa na własną rękę zwiększa ryzyko nowotworu i może skrócić życie nawet o 10 lat.

Klaudia, a co z produktami light?

Tłuszcz mleczny to głównie nasycone kwasy tłuszczowe. Ich nadmiar w diecie prowadzi do problemów z cholesterolem. Dlatego warto używać produktów light. Z głową! Zwracaj uwagę na skład. Jeśli jest zbyt długi, to pierwszy znak, że coś nie gra. Tłuszcz jest nośnikiem smaku potraw i gdy jest go mniej, producenci stosują masę sztuczek, które lepiej omijać szerokim łukiem. 

Czego szukać w składach?

Tylko 1% osób na świecie nie może jeść glutenu. Tylko!

Produkty z glutenem są wartościowe. To źródło składników mineralnych: żelaza, miedzi, potasu, magnezu, selenu. Znajdziesz tam również witaminy z grupy B, błonnik, trochę polifenoli. A jeśli chodzi o przetwory z pszenicy, postaw na pszenicę durum! 

Zgodnie z pracą dotyczącą klasyfikacji schorzeń zależnych od glutenu jest kilka określonych sytuacji, w których powinniśmy wprowadzić dietę bezglutenową. Są to celiakia, choroba Dühringa (określana często skórną manifestacją celiakii), alergia na pszenicę oraz nieceliakalna nadwrażliwość na gluten. Nadwrażliwość, a nie nietolerancja. O tym za chwilę. Wspomnę tylko, że istnienie nadwrażliwości związane jest z licznymi wątpliwościami. 

Co ciekawe, występowanie celiakii waha się między 0,25-3%. Jednak głównie mówi się o 1%. Tylko 1% osób na świecie to grupa, która powinna być na ścisłej diecie bezglutenowej! I ja jestem tego świadoma. Te osoby potrzebują pomocy – jadłospisu zbilansowanego przez dietetyka.

Laktoza, laktaza, nabiał… Pora rozwiać wątpliwości!

Podstawy są tu najważniejsze. Nabiał rozpatrujemy jako białka mleka krowiego oraz laktozę, czyli mleczny cukier występujący w mleku i jego przetworach. W organizmie ten cukier ulega rozkładowi w procesie trawienia dzięki laktazie. Gdy nie wytwarzamy jej wystarczającej ilości, trawienie jest utrudnione, więc laktoza trafia w części lub całości do jelit. Tam zaczyna fermentować, a to oznacza bóle brzucha, wzdęcia, gazy, nudności, a nawet biegunkę. Właśnie opisaliśmy nietolerancję laktozy! Co ciekawe, może to być stan przejściowy w wyniku infekcji lub brania leków, które zaburzają florę bakteryjną. A także błędów w odżywianiu. Dlatego dbajmy o nasze jelita.

Nie warto dołączać do nawet 70% dorosłego społeczeństwa, którego może dotyczyć nietolerancja laktozy. Zaryzykuję stwierdzeniem, że cała nagonka na nabiał i zmniejszenie spożycia kefiru niepotrzebnie pogłębiło problem…

Co z tym owsem?

Istnieje coś takiego jak Codex Alimentarius, czyli Kodeks Żywnościowy. Stanowi uzgodniony głos światowej nauki. Znajdziesz tam definicję glutenu stworzoną przez FAO/WHO (kojarzysz już te instytucje?). To białko, które znajdziesz w pszenicy, życie, jęczmieniu i owsie oraz ich wszystkich pochodnych. Jednak wśród badaczy nie ma pełnej zgodności, co do tego, czy białka występujące w owsie mogą być zaliczane do tych glutenowych. Coraz to kolejni badacze wykazują, że większość osób chorujących na celiakię (gdzie dieta bezglutenowa to must have!) może jeść owies bez negatywnych skutków zdrowotnych. Wynika to z różnic w składzie aminokwasów.

Podsumujmy, czym się różnią nietolerancje i alergie?

Alergia daje objawy z wielu układów, a nietolerancja tylko z jednego. Sama diagnostyka też je rozróżnia. Alergię diagnozujemy najczęściej poprzez testy skórne, prowokacji czy oznaczenie stężenia przeciwciał IgE. Nietolerancję diagnozujemy głównie poprzez wodorowe testy oddechowe. 

Testy na nietolerancje pokarmowe za 2000 zł…

Tu chcę mieć Twoją pełną uwagę! Testy na nietolerancje pokarmowe IgG (i te tańsze, i droższe) to ogromne kłamstwo marketingowe. Koledzy i koleżanki z branży, wybaczcie. Nie potrafię zrozumieć, jak możecie wmawiać ludziom działanie, gdy coś po prostu nie działa.

Co Ty możesz zrobić? Bądź świadomą konsumentką. Nie wierz pojedynczym osobom i firmom które zarabiają na tym krocie. Większość najważniejszych organizacji światowych wydało oświadczenie, że to oszustwo! Testy nie diagnozują nietolerancji pokarmowych, a dieta oparta o ich wyniki nie jest w stanie naprawić organizmu. Dlaczego? Są niezgodne z fizjologią i działaniem organizmu. Na próżno szukać tu etyki…

A na sam koniec…

Zdaję sobie sprawę z występowania nietolerancji i alergii. Chcę jednak, żebyś była świadoma, czego potrzebuje Twoje ciało. Stworzyliśmy całą gamę jadłospisów – między innymi bez glutenu, bez laktozy, a także bez glutenu i laktozy. Wybierz to, co jest Ci realnie potrzebne. Nie to, co sugeruje Instagram.

Codziennie znajdziesz mnie tutaj: @klaudia.lakoma 

 

LITERATURA:

  1. Efficacy of calcium supplementation for management of overweight and obesity: systematic review of randomized clinical trials. 2011
  2. A WAO – ARIA – GA 2 LEN consensus document on molecular-based allergy diagnosis: Update 2020
  3. Molecular Approaches for Diagnosis, Therapy and Prevention of Cow´s Milk Allergy. 2019 
  4. Testing for IgG4 against foods is not recommended as a diagnostic tool: EAACI Task Force Report. Allergy. 2008
  5. Dietary Strategies for Maintenance of Clinical Remission in Inflammatory Bowel Diseases: Are We There Yet? 2020
  6. Protein Recommendations for Weight Loss in Elite Athletes: A Focus on Body Composition and Performance. 2018
  7. Dairy consumption in association with weight change and risk of becoming overweight or obese in middle-aged and older women: a prospective cohort study. 2016 
  8. Sapone A, Bai JC, Ciacci C i in. Spectrum of gluten-related disorders: consensus on new nomenclature and classification. 2012
  9. Non-celiac gluten/wheat sensitivity (NCGS)—a currently undefined disorder without validated diagnostic criteria and of unknown prevalence. Position statement of the task force on food allergy of the German Society of Allergology and Clinical Immunology (DGAKI). 2018 
  10. FAO/ WHO Food Standards.: Standard for food special dietary use for persons intolerant to gluten. 
  11. Dieta bezglutenowa – charakterystyka grup docelowych. 2018
  12. Dieta bezglutenowa. Stand Med, Pediatr 2015.- artykuł w czasopiśmie 

     

Pobierz swoje ebooki!

W związku z przeniesieniem platformy Łakomi na wiedzę pobierz wszystkie swoje ebooki do 27.07.2024. W późniejszym terminie pobieranie nie będzie możliwe.